Czy ktoś ma wątpliwości, co do pozytywnego wpływu czworonożnego przyjaciela na stan naszego umysłu?
Nasza młodzież bardzo lubi wizyty Psiego Patrolu😊. Na początek uczyliśmy się, jak trzeba się zachować w przypadku kontaktu z agresywnym psem. Jedyne „przykrości”, jakie nas spotkały ze strony Cleo, Carmen i Zoyki, to wylizane nosy i uszy😉. Zwykle pieski odwiedzają nas dwa razy w miesiącu. Za każdym razem ich wizytom towarzyszą nam bardzo pozytywne emocje i relaks.
Na ostatnim spotkaniu z Psim Patrolem staraliśmy się nakarmić pieski przy użyciu pałeczek do jedzenia. Nie zawsze było łatwo. Praktyka czyni mistrza, a pieski wyszły z pełnymi brzuszkami i wyglądały na szczęśliwe.